Sama o sobie mówi, że jest produktem kultury konsumpcyjnej, a blogowanie o modzie to dziwaczne zajęcie. Jednak zajmuje się tym, bo to stosunkowo łatwe i daje jej poczucie bycia bardziej produktywną osobą, niż jest w rzeczywistości.
Madeline studiowała projektowanie mody i marketing w San Francisco, pracowała jako projektant z małymi i dużymi firmami odzieżowymi, a także jako projektantka kostiumów dla postaci w grach komputerowych. Obecnie mieszka w Los Angeles, prowadzi swój sklep internetowy, gdzie prezentuje własną linię odzieżową Bad Vibes.
Nazwę bloga zaczęrpnęła od ulubionej postaci z komiksu X-Men – Jean Grey, zmieniła jednak nieco jej drugi człon. Pierwsze słowo ma się kojarzyć z jeansem, który jest, według niej, podstawą ubioru kalifornijskiej dziewczyny, drugie zaś (greige) oznacza w branży odzieżowej materiał, z którego szyje się ubrania.
Blog założyła w 2011 roku, chcąc zachować część swojej młodości i odkrywać siebie poprzez modę. Chciała również mieć platformę, na której może ukazać jak moda wchodzi w interakcję ze społeczeństwem i polityką. Sądzi, że blogowanie o modzie czyni samą modę bardziej dostępną i zróżnicowaną, otwartą na różne style, estetyki i osobowości. Czyni też konkurencję w świecie mody bardziej otwartą i ekscytującą.
Swój styl opisuje jako eklektyczny, uniwersalny i retro, nawiązujący do dekad lat 60-90tych.
Ostatnio stylizacja jest fajna
Trochę w stylu Lady Gagi, z pazurem, fajne i oryginalne stylizacje, masz też do nich idealna figurę. Chętnie bym sie kiedyś tak ubrała na jakąś szaloną impreze 🙂